Co tak naprawdę kryje się za słowem motywacja, gdy chcemy osiągnąć sukces?

Co tak naprawdę kryje się za słowem motywacja, gdy chcemy osiągnąć sukces?

Nauka języków to ambitne, ale nie zawsze łatwe zadanie, zwłaszcza jeżeli chcemy zdobyć wiedzę na poziomie certyfikatu (B2 czy C1 i/lub z zakresu biznesowego, prawniczego czy medycznego).

Nauka to proces, który warto rozłożyć sobie na części, nie zapominając przy tym o otaczającym nas świecie – rodzinie, przyjaciołach, pracy, itd.

Motywacja to bardzo pozytywne słowo, kojarzy nam się z czymś bardzo przyjemnym. Super, tak powinno być. Bardzo często okazuje się jednak, że sama motywacja nie wystarczy …. i tutaj warto pomyśleć o …. wprowadzeniu małymi krokami systemu związanego z nawykami i samodyscypliną. Tutaj, dla każdego będzie to wyglądało zupełnie inaczej. Osoby, które wstają bardzo wcześnie, będą mogły poświęcić na naukę np. ok 20 minut dziennie rano, np. o 5.40 czy 6.40 lub 7.40 (na początek tylko 20 minut, by organizm przyzwyczaić powoli do zmian). Z kolei, osoby, które pracują do 2 czy 3 w nocy będą w stanie zabrać się do nauki np. około godziny 18 czy 19. Każda osoba ma zupełnie inny zegar biologiczny, inny rytm dnia, każdy z nas funkcjonuje inaczej. Dlatego też ważne jest, by wybrać dla siebie najlepszą porę do nauki.

Wiadomo, że nie od razu Rzym zbudowano i że organizm będzie potrzebował około miesiąca czasu, by się przestawić na nowy tryb. Nie jesteśmy robotami, tylko ludźmi. W związku z tym zajmie nam to parę tygodni, by np. 3 razy w tygodniu po 20 minut rano lub wieczorem w totalnym skupieniu zacząć efektywnie uczyć się np. angielskiego biznesowego (z wyciszonym telefonem i bez „plumkająco – rozpraszających przypominajek z Facebook’a”). O tym, w jaki sposób wybrać odpowiednie miejsce do nauki – odsyłam do mojego poprzedniego artykułu, do artykułu nr 4. Tak zgadza się, miejsce nauki to bardzo istotna kwestia.

Gdy na początku założymy sobie, że np. przez 3 dni w tygodniu będziemy uczyć się języka obcego po 20 minut, to możemy się na początku rozczarować. Mianowicie, może okazać się, że udało nam się np. tylko 2 razy w tygodniu po 20 minut. Ten wynik nie będzie zły. Będzie on oznaczał, że wchodzimy na ścieżkę samodyscypliny. Z czasem wynik będzie lepszy. (Oczywiście, gdy mamy grypę czy uroczystość rodzinną, to ten czas nam przepadnie i na ma sensu robić sobie z tego powodu wyrzutów. Warto natomiast zrobić wszystko, by ponownie na tą ścieżkę samodyscypliny wrócić).

Naukowcy zgodnie twierdzą, że nasz organizm potrzebuje około 21 dni, by się przestawić na tzw. nowy tryb działania, tzn. by wyrobić w sobie tzw. nowe nawyki. Zaokrąglając to nawet do miesiąca, można przyjąć, że po około 30 dniach będziemy częściej zaglądać do materiałów związanych z nauką i że … nauka będzie nam sprawiać przyjemność.

To nie przypadek, że wybrałam do tego artykułu zdjęcie z nazwiskiem sportowca, którego bardzo cenię jeżeli chodzi o jego osiągnięcia sportowe. Za każdym razem, gdy miałam trudności w koncentracji czy słabsze dni, to wtedy stawiałam sobie przed oczyma np. Roberta Korzeniowskigo. Słuchałam audycji radiowych z jego udziałem, oglądałam jego nagrania w postaci wideo. To dawało mi bodziec do działania, sprawiało, że byłam w stanie zabrać się do ważnych dla mnie zadań, np. do przygotowań do trudniejszych egzaminów itp.

Robert Korzeniowski osiągnął dużo, mimo iż zaczynał od totalnego zera. To dawało mi dużo do myślenia. Dzięki historii Roberta Korzeniowskiego uświadomiłam sobie, że niemożliwe nie istnieje i tak naprawdę tylko od nas zależy czy będziemy dążyć do tego, by osiągnąć to na czym nam zależy. Patrząc na Roberta i słuchając tego co mówi, wiedziałam, że sama motywacja nie wystarczy, że tutaj będzie potrzebna także moja własna samodyscyplina związana z nauką – czyli nauka nie tylko w tzw. pochmurne dni, ale także wtedy, gdy za oknem jest piękna pogoda. Tak, to było najtrudniejsze, ale się udało. Dziś łączę naukę/pracę z wątkiem sportowym. Dzięki temu mózg zupełnie inaczej funkcjonuje.

Niektóre osoby, mówią mi, że dzięki wysiłkowi fizycznemu, pracują/uczą się o wiele efektywniej i zamiast robić coś w 2 godziny, to poświęcają na daną rzecz np. 40 minut. To duża różnica.

Życzę powodzenia w waszym planowaniu, jeżeli chodzi o naukę języka. Inspirację, do planowania znajdziecie na moim Fanpage na Facebook’u: english4work. Znajduje się tam zarys kalendarza z rozpiską celów na dany tydzień. Przykładowy kalendarz na styczeń 2021 a także na pozostałe miesiące 2021 roku znajduje się tutaj: https://www.english4work.com.pl/materialy-do-pobrania/ Dla każdej osoby, będzie wyglądało to zupełnie inaczej, ponieważ każdy jest na innym poziomie i chce osiągnąć inny i/lub podobny cel:)*. Zachęcam do tego, by stworzyć podobną rozpiskę dla siebie niezależnie od tego czy pracujecie samodzielnie czy ze swoim coach’em, trenerem, nauczycielem.

Good luck!

P.S. Zdjęcie zostało wykonane przez @mags./This picture has been taken by @mags

Artykuł numer 5 jest także do pobrania w formacie pdf ze strony: https://www.english4work.com.pl/jak-sie-uczyc/

Artykuł został napisany przez lektorkę języka angielskiego, która jest praktykiem a nie tylko teoretykiem. Magdalena ukończyła studia w języku angielskim, ale także zdobyła doświadczenie w kilku firmach, korporacjach. Dziś swoim doświadczeniem dzieli się z innymi, by pomóc poszczególnym osobom rozwinąć skrzydła jeżeli chodzi o płynne mówienie po angielsku. Lektorka na zajęciach typowo konwersacyjnych kieruje się zasadą: minimum 85% to speaking i ok 15% to nawiązanie do ewentualnych błędów gramatycznych, które w znacznym stopniu mogłyby zakłócić lepszą komunikację, np. w pracy.

********************

Kontakt z lektorem:

tel: 734 088 437
{{{tel: 0048 734 088 437 }}}

e-mail: info@english4work.pl lub poprzez szybki formularz na: https://www.e-korepetycje.net/magwas/jezyk-angielski

Posted on: 4 grudnia 2020, by :
Subscribe
Powiadom o
guest
8 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments
Pati
2 lat temu

Zgadzam się z tym, że aktywność fizyczna znacznie wpływa na efektywność pracy.

Szlak Za Szlakiem
2 lat temu

Ja podziwiam wszystkie osoby, które uczą się języków obcych, a tych co władają kilkoma to już w ogóle. U mnie z tą motywacją bywało różnie. Po angielsku jestem w stanie się dogadać, ale nie mogę powiedzieć, że mówię biegle.

Mokka
2 lat temu

Motywacja to coś, co napędza do działania. Bodziec jest ważny, ale systematyczność to podstawa. Przykładów jest wiele, ale każdy z nas przećwiczył na sobie tzw. słomiany zapał. Dążmy więc konsekwentnie do perfekcji językowej małymi kroczkami.

Aleksandra
2 lat temu

Ja właśnie szukam motywacji aby rozpocząć naukę języka 😉 świetny tekst 😉

Radosna - Książki jak narkotyk

Ciekawy tekst. Systematyczność i motywacja to klucz do sukcesu

krystynabozenna
2 lat temu

Mam nadzieję, że te 21 dni dotyczy nie tylko nauki języka 🙂
Jednak człowiek na zmiany potrzebuje trochę czasu.

Karola z Zapowiedz
Karola z Zapowiedz
2 lat temu

Z językami obcymi u nas bywa tak, że o ile angielski wchodzi, chociaż nie aż tak perfekcyjnie jak byśmy chciały, o tyle włoski, hiszpański czy czeski… wystarczy, że usłyszymy coś raz. Co do autorytetow, dla nas takimi są skoczkowie. Każdy z tych mężczyzn nie tylko mówi o tym jak fajnie by było coś osiągnąć, ale przede wszystkim pracuje. Mega ciekawy artykuł.

Ciekawska Magdalena
Ciekawska Magdalena
2 lat temu

Motywacja budzi, A raczej pobudza nas do działania i większego wysiłku

8
0
Would love your thoughts, please comment.x
()
x